„SEKS, ROSÓŁ I PIELUCHY – spektakl dla zmęczonych rodziców” to projekt muzyczny z pogranicza teatru, kabaretu i stand-upu, adresowany do rodziców małych i większych dzieci. Jest to luźna opowieść o tej stronie życia rodzinnego, o której na co dzień nie rozmawiamy. Teksty piosenek zostały oparte na własnych doświadczeniach autorki oraz rozmowach z wieloma współczesnymi rodzicami.
Natalia Fijewska-Zdanowska – autorka tekstu:
Przedstawiana w dzisiejszych mediach rodzina, to kolorowy, ułożony obrazek – uśmiechnięte dzieci grzecznie siedzą przy stole, a wypoczęci rodzice uśmiechając się do siebie szykują śniadanie w ogromnej kuchni. Drażniąca rozbieżność tego obrazu, i innych podobnych, z codzienną rzeczywistością współczesnej rodziny jest dla wielu z nas – rodziców, powodem ciągłych frustracji, poczucia gorszości, zmęczenia i zniechęcenia. Spektakl SEKS, ROSÓŁ I PIELUCHY (specjalnie odnoszący się do dekadenckiego hasła rockendrollowców “sex, drugs and rock’n’roll”) nie będzie owijaniem w bawełnę, ale nazwaniem wprost rodzicielskiej codzienności. Żywe, realne, rodzinne historie zamknięte w 13 piosenkach – buntowniczych, bezkompromisowych, satyrycznych, niepozbawionych muzycznych odniesień i humoru.
Podczas pokazów będą odbywać się warsztaty dla dzieci prowadzone przez doświadczoną animatorkę Justynę Szatkowską, tak aby rodzice mogli zostawić swoje pociechy i spokojnie obejrzeć spektakl – tylko dla dorosłych.
Uwaga: ze względów bezpieczeństwa sanitarnego warsztaty przy najbliższych pokazach nie odbywają się!
Tekst: Natalia Fijewska-Zdanowska
Reżyseria: Jarosław Boberek
Muzyka: Filip Dreger
Wykonanie/wokal: Agata Fijewska, Zuzanna Fijewska-Malesza, Jarosław Boberek
Akompaniament i aranżacje: Mikołaj Tabako, Igor Przebindowski
Choreografia: Bartosz Figurski
Produkcja: Aleksandra Śliwińska
Realizacja: Fundacja Artystyczna MŁYN
dzięki wsparciu Miasta Stołecznego Warszawy
Partner: Stołeczne Centrum Edukacji Kulturalnej
Premiera: 7 kwietnia 2018
Patroni medialni:
„Seks, rosół i pieluchy”, Paulina Piziorska, Z Cyklu, 11.04.2018
Spektakl zabiera widza w podróż przez wszystkie etapy rodzicielstwa. (…) Jest to cenna życiowa lekcja podchodzenia z dystansem i humorem do codzienności – bo co innego nam, rodzicom, zostało? Jedynie humor. Tylko on nas uratuje. Dlatego ja na spektaklu ubawiłam się tak, jak chyba na żadnej dotąd komedii. A dłuuugie owacje, na stojąco, świadczą tylko o tym, że twórcy świetnie wyczuli klimat. Bo w gruncie rzeczy, choć bywa ciężko, to – i takie jest clou sztuki – nie zamieniłabym się z nikim!„Seks, rosół i pieluchy – spektakl dla zmęczonych rodziców”, Marta Brzezińska-Waleszczyk, Aleteia, 12.04.2018
(…) zachwyca prostota i oryginalność tego, co możemy oglądać na scenie. W bardzo skromnej przestrzeni każdy detal, każdy ruch jest istotny, aby widz nie miał poczucia, że ktoś nie wie, co ze sobą zrobić, że jedynie stoi i coś nuci półgębkiem. W “Seks, rosół i pieluchy” wszystko sprawia wrażenie lekkości, zabawy, ale jest dobrze dopracowane – nawet siedzący za klawiszami Igor Przebindowski angażowany w niektóre scenki.„Seks, rosół i pieluchy, czyli o rodzicach, ale nie tylko dla rodziców”, Robert Frączek, Notatnik Kulturalny, 26.04.2018