Odnaleźć dostęp do wyobraźni – rozmowa z Zuzanną Fijewską-Maleszą
Jakiś czas temu dyrektor jednego z przedszkoli publicznych wyznała mi w rozmowie, że jej zdaniem kiedyś dzieci były bardziej twórcze, a obecnie rodzą się dzieci takie „przeciętne”. Uważam, że to absolutnie nieprawda! Każde dziecko ma wyobraźnię, potrzebuje tylko nieraz przestrzeni, pomocy i warunków, żeby umieć z niej skorzystać.
Teatr MŁYN: Fundacja Artystyczna Młyn udostępniła właśnie na swojej nowej platformie MŁYNOTEKA program „ZOBACZ, JAK SOBIE WYOBRAŻAM” dla przedszkolaków i rodziców, którzy – z wyboru lub przymusu – spędzają razem czas w domu. Jesteś jego pomysłodawczynią, więc powiedz, o kim myślałaś bardziej, tworząc ten program: o dziecku czy rodzicu?
Zuzanna Fijewska-Malesza: Bardziej o dzieciach, ale oczywiście o rodzicach też. To dla nas wszystkich bezprecedensowy czas. Jednakże my dorośli mamy narzędzia, żeby sobie z tą sytuacją jakoś poradzić. Patrzymy na to co się dzieje z „horyzontem czasowym” – „teraz jest trudno, ale za kilka tygodni/miesięcy będzie lepiej”, „teraz zacisnę pasa, ale przecież za jakiś czas to się skończy”. Dodatkowo, mimo dużej bezradności, mamy świadomość swojej mocy sprawczej podejmując decyzję jak będziemy się zachowywać, jak działać w tej sytuacji.
A nasze kilkulatki tego nie mają. Dziecko jest tu i teraz, nie ma kategorii przyszłości, która może go pocieszyć. Dodatkowo świat wokół wypełnił się zakazami i napięciem dorosłych, które dla dziecka nie jest w pełni zrozumiałe, nawet jeśli zostało mu wytłumaczone, z czego to wynika. Do tego wszystkiego przed dzieckiem zostało postawione wymaganie, którego wcześniej doświadczał znacznie rzadziej niż obecnie – „zorganizuj sobie czas i spróbuj się dostosować do sytuacji”.
Przed dzieckiem zostało postawione wymaganie: „zorganizuj sobie czas i spróbuj się dostosować do sytuacji”.
Myślę, że to dobrze i że to pozytywne wyzwanie dla naszych dzieci, ale trudne. Dlatego tworząc program, myślałam głównie o dzieciach. Jak je wesprzeć w tym czasie, jak wspomóc ich w tym, niewątpliwie, rozwojowym doświadczeniu, tak aby samodzielnie odniosły sukces, ale zarazem, aby było to doświadczenie pozytywne, a nie traumatyczne. I tu koncentracja na rodzicu staje się równie istotna.
Dziecko potrzebuje udziału rodzica w tym procesie, ale rodzic musi mieć zasób, z którego skorzysta, żeby dziecko wspomóc. Krótko mówiąc dostosowanie ról rodzica i dziecka do zasobów i potrzeb, jakie mamy, przyniesie optymalne efekty – i na tym bazuje program „ZOBACZ, JAK SOBIE WYOBRAŻAM”.
TM: W różnych projektach, które tworzysz dla dzieci, towarzyszy Ci przekonanie, że dzieci mają własne, nieodkryte pokłady wyobraźni. Skąd się ono bierze: z doświadczenia, bo przecież już wiele lat pracujesz z dziećmi, z intuicji czy ze wspomnień własnego dzieciństwa? Jak to przekonanie potwierdza się w Twojej pracy. Dzieci rzeczywiście mają tę wyobraźnię czy to już inne dzieci niż kiedyś: znudzone, nafochowane, które bawi tylko tablet?
Zuzanna Fijewska-Malesza: Myślę, że wyobraźnia to taki potencjał, z którym się rodzimy. Jako dziecko korzystamy z wyobraźni nie tylko podczas zabaw, ale głównie jest to nasze narzędzie do poznawania świata. Jak zapytasz kilkulatka dokładnie na czym polega np. praca mamy, to ten skorzysta ze swojej wiedzy (np. że mama pracuje na komputerze) i dopełni te wiedzę swoją wyobraźnią, czyli jak ten „świat pracy mamy” sobie wyobraża. Zazwyczaj to bardzo ciekawe i inspirujące wizje 😊
Z czasem jednak korygujemy swoje przekonania opierając się na doświadczeniu, logice i zdobywanej wiedzy. Jako dorośli mamy dostęp do wyobraźni głównie poprzez kontakt z naszym tzw. wewnętrznym dzieckiem, czyli taką częścią siebie, w której nie czujemy ograniczeń kategoriami świata zewnętrznego. I oczywiście jedni mają ten kontakt słabszy, a inni intensywniejszy. Ale uważam, że ten potencjał jest w każdym, pytanie tylko jak z niego skorzystamy. W tym kontekście uwielbiam pracę z dziećmi, ponieważ kilkulatki mają bardzo łatwy i intuicyjny dostęp do swojego potencjału jakim jest wyobraźnia.
Jeśli posłuchamy naszych dzieci, skoncentrujemy się na tym co mówią, ukaże nam się szalenie interesujący świat, z którego możemy się wiele nauczyć. Ja uczę się cały czas!
Jako dorośli mamy dostęp do wyobraźni głównie poprzez kontakt z naszym tzw. wewnętrznym dzieckiem.
Jakiś czas temu dyrektor jednego z przedszkoli publicznych wyznała mi w rozmowie, że jej zdaniem kiedyś dzieci były bardziej twórcze, a obecnie rodzą się dzieci takie „przeciętne”. Uważam, że to absolutnie nieprawda! Faktycznie dzisiejsze czasy oferują nam tak wiele, dają małemu człowiekowi tyle gotowych rozwiązań i odpowiedzi, że ta przestrzeń dla wyobraźni się bardzo zmniejszyła, stawiając nas często w roli wyłącznie odbiorcy. Ale każde dziecko ma wyobraźnię, potrzebuje tylko nieraz przestrzeni, pomocy i warunków, żeby umieć z niej skorzystać. I to jest nasze zadanie. Nauczyć nasze dzieci, jak korzystać z tego swojego potencjału. Myślę, że rozwijanie w małym człowieku takiej umiejętności daje szansę na to, że jak będzie większy, nadal będzie korzystać ze swoich zasobów, że będzie potrafił wyjść poza schemat, być twórcą i kreatorem swojej rzeczywistości, a nie tylko odbiorcą.
TM: Co znajdziemy w programie?
Zuzanna Fijewska-Malesza: Program „ZOBACZ, JAK SOBIE WYOBRAŻAM” to scenariusz zabaw dla przedszkolaka i jego rodzica rozłożony na osiem dni. Scenariusz ten składa się ze wskazówek kierowanych do rodzica, gdzie rodzic znajdzie informacje na czym polega proponowana zabawa, na czym warto się skoncentrować i jakie kategorie przyjąć. Są tam również „listy do rodzica i dziecka” będące podpowiedziami i wskazówkami dotyczącymi proponowanych działań, które celowo ujęliśmy w formę listu, ponieważ zależało nam na tym, aby dana treść była odczytywana na głos przez rodzica do „wspólnej informacji”. Ostatnim elementem są krótkie filmiki, w których my prowadzący, kierujemy się bezpośrednio do dziecka, podpowiadając mu, jak może działać w danej zabawie. W tych nagraniach kierujemy się bezpośrednio do oglądającego dziecka (nie do rodzica i dziecka, nie do grupy dzieci, ale do „ciebie w tej chwili oglądającego”). To ważne, ponieważ dzięki tak bezpośredniemu komunikatowi, dziecko ma szanse poczuć się odpowiedzialne za proces „tworzenia” danej zabawy, co ułatwi mu oparcie się o własną wyobraźnie.
Zapraszamy do przechodzenia po kolei przez wszystkie dni programu i na proponowane aktywności danie sobie tyle czasu, ile każdemu indywidualnie będzie potrzeba.
TM: Kogo zaprosiłaś do pracy przy tym projekcie?
Zuzanna Fijewska-Malesza: Do pracy przy projekcie zaprosiłam animatorów współpracujących z Fundacją Artystyczna MŁYN – Justynę Szatkowską i Michała Długołęckiego. To osoby bardzo doświadczone w pracy z przedszkolakami, wsłuchane w ich potrzeby i ciekawe tego dziecięcego świata. Ich intuicja i doświadczenie niebywale dużo wniosły do tego programu.
Równocześnie zaprosiłam psychologów dziecięcych z Ośrodka Psychologicznego INTRA. Konsultowali oni nasze szalone pomysły i pomagali ułożyć program tak, aby jak najtrafniej dotrzeć nie tylko do dzieci, ale również do rodziców i żeby uczestnicy programu czuli się zaopiekowani we wszystkich momentach, zwłaszcza w tych, które nie zawsze są przewidywalne, jak np. działania dotyczące emocji.
Psychologowie dziecięcy z Ośrodka Psychologicznego INTRA konsultowali nasze szalone pomysły i pomagali ułożyć program tak, żeby uczestnicy programu czuli się zaopiekowani we wszystkich momentach, zwłaszcza w tych, które nie zawsze są przewidywalne, jak np. działania dotyczące emocji.
TM: Na platformie MŁYNOTEKA dostępny jest teraz głównie program „ZOBACZ, JAK SOBIE WYOBRAŻAM”. Opowiedz, proszę, czym jest MŁYNOTEKA i czego możemy spodziewać się tam jeszcze?
Zuzanna Fijewska-Malesza: MŁYNOTEKA, to nowo powstała platforma Teatru MŁYN. Dzięki wsparciu miasta udało nam się stworzyć narzędzie, które nie tylko pozwoli na dostęp do multimediów Teatru MŁYN, ale również umożliwi pobranie plików muzycznych i słuchowisk na własność. Będzie tu można znaleźć propozycje dla dorosłych, takie jak spektakle online z repertuaru Teatru MŁYN, albumy muzyczne czy programy edukacyjne, jak i propozycje dla dzieci, takie jak słuchowiska, czy programy twórcze.
Teraz, gdy przed nami perspektywa kolejnego lockdownu, mamy szansę wyjść do naszych odbiorców, wspierać się poprzez sztukę, a przede wszystkim pozostać w relacji.
Zależało nam, żeby platformę uruchomić jak najszybciej, żeby nasi widzowie, w pierwszej kolejności rodzice, mogli z niej skorzystać już teraz. Tak się stało. MŁYNOTEKA jest praktycznie gotowa pod względem funkcjonalnym. Będziemy jeszcze pracować nad jej wyglądem i dalej ją rozwijać. Ogromnie jednak cieszymy się, że już teraz, w tej trudnej dla nas wszystkich sytuacji, gdy przed nami perspektywa kolejnego lockdownu, mamy szansę wyjść do naszych odbiorców, wspierać się poprzez sztukę, a przede wszystkim pozostać w relacji. Zapraszamy bardzo!
Rozmawiała: Agata Madaj
fot. by_yasama / Paulina Holtz
Program “ZOBACZ, JAK SOBIE WYOBRAŻAM” dostępny TUTAJ.