Michał Sitarski – artysta w czasach zarazy
W cyklu “Artysta w czasach zarazy” twórcy związani z naszym teatrem dzielili się tym, jakie uczucia, przemyślenia, aktywności towarzyszą im w czasie przymusowej izolacji. Ten sam zestaw pytań zadaliśmy wcześniej kolejno: Paulinie Holtz, Januszowi Łagodzińskiemu, Natalii Fijewskiej-Zdanowskiej, Agacie Kołodziejczyk, Ygorowi Przebindowskiemu, Bartoszowi Mazurowi, Mikołajowi Tabako, Zuzannie Fijewskiej-Maleszy, Krzysztofowi Kiersznowskiemu oraz Rafałowi Kosckiemu. Dziś odpowiada Michał Sitarski, aktor, któremu – jak sam twierdzi – dobrze z “kwarantanną”… W NIEDZIELNYM POPOŁUDNIU Teatru MŁYN Michał Sitarski wcielił się w postać Antka. Na czerwiec planujemy pokaz tego spektaklu online. Bądźcie z nami.
W ostatnich dniach najbardziej zaskoczyło mnie…
Że za chwilę już będzie lato.
Plan czy spontan i dlaczego…
Spontan, zawsze. Wszystkie „ważne” rzeczy są na konkretną godzinę, obowiązuje dress-code, dlatego, kiedy tylko mogę, pozwalam sobie na luksus uroczego nieplanowania.
Z powodu kwarantanny musiałem zrezygnować z…
Tego samego co wszyscy. I – może to niepopularna opinia – a bardzo mi z tym było dobrze.
Za to udało mi się…
Przeczytać parę książek, które powinienem był przeczytać już dawno.
Najbardziej ucieszyło mnie…
Ze przeczytałem te parę książek, które dawno powinienem był przeczytać.
Najtrudniejsze jest dla mnie…
Być choć w połowie tak konsekwentnym w stosunku do siebie, jak bym chciał.
Moje motto na ten czas:
Nie mam.
fot. K. Chmura